Święta wielkanocne mają taką ponurą, umartwiającą,
cierpiętniczą aurę, ze trudno je polubić a jak jeszcze będziemy uczestniczyć w drodze
krzyżowej to jest szansa, ze dobijemy się psychicznie do końca. Jednak zanim
popadniemy w ponury nastrój pomyślmy, że zawsze może być gorzej niż jest i że są
miejsca, które są naprawdę okropne. Nie wierzycie? To przeczytajcie jak święta wielkanocne
odbywają się na Filipinach,
Filipiny to
chyba jedyny kraj na świecie gdzie w
Wielki Piątek odgrywana jest w sposób bardzo realny( aż za realny) droga krzyżowa,
z biczowaniem i ukrzyżowaniem a raczej przybijaniem do krzyża jak w Pasji Mela
Gibsona...Ten, kto oglądał Pasje ten wie, że jest to film zrobiony w bardzo
realistyczny sposób…Możemy w nim zobaczyć dokładnie z bliska jak wygląda
przybijanie gwoździami rąk i stóp. Nie wszyscy są wstanie obejrzeć ten film…;
-) Wróćmy jednak do Wielkanocy…
Wyobraźcie sobie teraz idący tłum ludzi,
którzy się biczują jak pokutnicy w średniowieczu są półnadzy, z
paciorkami i różańcami na rękach i na szyjach, każdy z mężczyzn trzyma w rekach
pejcz. Widzicie okrwawionych, ze zmasakrowanymi plecami mężczyzn, którzy
pochylają się i co jakiś czas upadają po to, aby się jeszcze bardziej upokorzyć. Idą i walą w siebie pejczem z wielką regularnością. Raz, dwa, uderzenie w plecy
z lewej, trzy, cztery – z prawej. Widzicie wszędzie bluzgająca krew na
chodnikach, trawnikach, ławkach, budynkach aż wreszcie spada ta krew na Was. Okropne
prawda?
W procesji
oprócz biczowników idą pokutnicy niosący na swoich ramionach krzyże odbierający
cięgi od swoich oprawców rzymskich żołnierzy oraz ci, którzy postanowili
przejść tą ekstremalną drogę krzyżową na kolanach… Dochodzicie do Golgoty …
Wszystko spływa krwią. Pokutnicy padają na kolana, modlą się i leżą krzyżem,
podczas gdy mistrz ceremonii bije ich - od stóp do ramion kijem –oto ich
pokutna ofiara.
Atmosfera
się zagęszcza do granic możliwości, czuć coraz większe napięcie i już za chwilę
nastąpi nieuniknione… Dostrzegacie trzy drewniane krzyże. Rzymscy żołnierze przygotowują
pierwszego śmiałka do ukrzyżowniania; kładą go na krzyżu i zaczynają wbijać
grube wielkie metalowe gwoździe najpierw w jedną rękę potem w drugą następnie
przebijają gwoździami stopy...
Słychać jęki i ryki z bólu i przerażenia
ukrzyżowanych ludzi.Rzymianie podnoszą krzyż ( na kilkanaście minut rekordzista
wisi na krzyżu około 20 minut, zazwyczaj już po 10 minutach zdejmują człowieka
z krzyża.).Sytuacja się powtarza tak kilka razy, bowiem nie tylko trzy osoby są
ukrzyżowane, ale także inni śmiałkowie, którzy chcą poczuć się, chociaż przez
chwilę jak Jezus Chrystus… Chcielibyście uczestniczyć w takiej drodze
krzyżowej?
Na
Filipinach jest wiele chętnych do krzyżowania się niektórzy krzyżują się wiele
razy, biorą w tym udział całe rodziny ( także kobiety) …Ciekawym zjawiskiem
jest krzyżowanie się kobiet, a ściślej pisząc jednej kobiety, Nie jest to może
tak popularne ani efektowne jak krzyżowanie mężczyzn, ale warto wspomnieć, że
taka sytuacja ma miejsce .O tym opowiadała w swoim programie Martyna Wojciechowska… Z resztą sami zobaczcie.
Dlaczego ci
ludzie to robią? Dlaczego tak wielu widzów ma to widowisko?Czy jest to żarliwa wiara?
Czy może sposób na sławę i zarobek? Z tego, co przeczytałam ludzie po akcie
ukrzyżowania doznają duchowych i zdrowotnych korzyści. Daje im to poczucie szczęścia i celu w życiu w końcu
człowiek nieszczęśliwy nie mógłby przeżyć takiego ukrzyżowania i wielkiego bólu,
którego doznaję się podczas tego rytuału.
Z drugiej strony człowiek, który
poświęca się dla innego człowieka może go uratować, uzdrowić im więcej dajesz tym więcej dostajesz tak działa prawo magii. A ten rytuał
jak każdy rytuał kościelny to magia, więc dzięki niemu można uzyskać to, czego
się pragnie.Trudno to ocenić, miejmy nadzieje, że do tego ukrzyżowania się nikt
nikogo nie zmusza, ale czy bylibyście gotowi poddać się temu rytuałowi? Trudne
pytanie prawda?
Kościół Katolicki
nie akceptuje i nie pochwala tego krwawego rytuału, lecz nie wiele może on z
nim zrobić. Pozostaje mu jedynie formalna krytyka.Ciekawa jestem jak odnosi się
do tego rytuału papież Franciszek? W
końcu ten zwyczaj zaczął się w Ameryce łacińskiej, choć na latynoamerykańskim kontynencie
na szczęście dawno zanikł.
Jak widzicie
wbrew pozorom nasze święta wielkanocne mimo pewnej ponurości nie są tak tragiczne
jak czasami o nich myślimy, Są miejsca gdzie sposób świętowania jest bardziej
ponury a raczej makabryczny, więc możemy się cieszyć, że są takie miejsca, w
których nas nie ma; -) Pozostaję mi życzyć Wam Wesołych Świąt Wielkanocnych na
pewno będą one bardziej wesołe niż te, które odbywają się na Filipinach.
Źródła;
Ukrzyżowanie na Filipinach
Wielkanoc na Filipinach
Ukrzyżowana kobieta
Droga Krzyżowa na Filipinach
-Szokujący-zwyczaj na Filipinach
Ukrzyżowanie na Filipinach
Wielkanoc na Filipinach
Ukrzyżowana kobieta
Droga Krzyżowa na Filipinach
-Szokujący-zwyczaj na Filipinach
Jak znam tą religię, to chyba tylko piątek tego przedłużonego weekendu jest taki smutny, a czasem makabryczny, tak jak opisujesz. Potem ma być już wesoło. Malowanie jajek, baranek, zajączek, przepyszne mazurki i polewanie się wodą. Zwłaszcza baranek ma powody do radości, bo w judaizmie by go zarżnęli.
OdpowiedzUsuńDla rozweselenia odrobina humoru w wykonaniu najmłodszych:
- Mamo, ja bym chciał, żeby zamiast zajączka był koń.
- Dlaczego Jasiu? Zajączek jest taki milusi.
- Ale mniej prezentów udźwignie.
Wesołego Konia! :)
Krabikord
Piątek jest najsmutniejszy a przed Wielkim Piątkiem są przygotowania do ukrzyżowania Jezusa Chrystusa, po ukrzyżowaniu jest już radość wynikająca z zmartwychwstania Jezusa. Natomiast jajka, zajączki, baranki to są już elementy świąt pogańskich także słowiańskich. Są one rzeczywiście najprzyjemniejsze, bo są radosne, a tradycje chrześcijańskie no cóż …są, jakie są,
UsuńTemat Judaizmu to sobie odpuśćmy, bo tam są naprawdę okropne zwyczaje np. zarzynania zwierząt w sposób bestialski to mi się nie podoba, choć w Judaizmie jest wiele wartościowych elementów np. Kabała akurat ten zwyczaj jest okropny i nie do zaakceptowania,
Rozśmieszyłeś mnie tym komentarzem Krabi, A co do zajączka to jest magiczny zajączek on uniesie dużo prezentów, nie musi go zastępować koń. ;-)
Pozdrawiam Świątecznie