wtorek, 30 maja 2017

Warto pamiętać...

Dziś krótki wpis do dziennika Wiccanki ;-)
          W polskiej telewizji publicznej, w głównych wydaniach wiadomości niemal codziennie są wiadomości religijne  i patriotyczne np. marsz dla życia i rodziny, obchody jakiegoś święta katolickiego albo pokazują jak Caritas pomaga ludziom a także obszernie relacjonują marsze środowisk narodowych, którzy protestują przeciwko marszom środowisk wolnościowych, lewicowych. Telewizja publiczna stała się niemal taką drugą telewizją TRWAM sama uroczystości religijne i patriotyczne. Coraz bardziej robi się to monotonne ….

          Z tego wszystkiego postanowiłam wam o czymś przypomnieć, o czymś ważnym a mianowicie, że media lansują Polaków, jako naród religijny, katolicki i w pełni schrystianizowany, co jest nieprawdą. Chrystianizacja Polski nie przebiegała tak łatwo jak próbują nam przekazać kościół i środki masowego przekazu. Był to proces bardzo powolny z wielkim oporem Słowian i nadal on trwa.
            Religia Słowian nadal jest żywa wśród Polaków nawet wśród tych, którzy  nie bardzo zdają sobie z tego sprawy, dawne kulty, wierzenia, bogowie nie zniknęli z terenów Polski, choć niektórzy chcieliby pewnie, aby tak się stało. Warto o tym pamiętać choćby po to, aby na tej ziemi żyło nam się lepiej wszak nikt nie lubi być ignorowany zwłaszcza stworzenia  i bóstwa nie z tego świata…, które mogą zarówno pomóc zwłaszcza swoim wyznawcom lub tym, którzy o nich pamiętają albo bardzo zaszkodzić tym, którzy o nich pamiętać nie chcą. Może, dlatego w Polsce niezbyt fajnie się żyję…? 
          Z resztą pamiętacie Mit o Dionizosie bogu wina, który niezbyt fajnie potraktował tych, krzty chcieli zapomnieć o świętowaniu i dobrej zabawie, …Co prawda Dionizos to bóg Greków i Rzymian, ale …dla swojego dobra warto pamiętać o wszystkich mieszkańcach tej ziemi słowiańskiej tych widzialnych i tych mniej widzialnych …