sobota, 4 marca 2023

Nauka latania na miotle ;-)

Może  spróbujemy ? Miłego latania .;-)


 Nauka latania na miotle ;-)

Punkt 1.
Przygotowanie.

Do nauczenia się obsługi miotły potrzebna nam będzie zwykła miotła (na początek nada się nawet ta stojąca obok kominka babci), wolna przestrzeń, najlepiej na świeżym powietrzu, w miarę luźne ubrania i dużo samozaparcia.

Punkt 2.
Pierwsze kroki.

O konserwacji miotły i przygotowaniu jej do lotu można by pisać eseje, ale nie tego mamy się nauczyć. Jako pierwszy krok zazwyczaj jest uznane odpowiednie nastawienie psychiczne - nawet zatwardziały mugol potrafi uwierzyć, że ta miotła rzeczywiście lata! Tobie, młody czarodzieju, nie powinno to sprawić większego problemu. Rozluźnij się, uśmiechnij i uwierz, że na kiju z witkami można wzbić się w przestworza.
Już? Dobrze. Możemy przejść dalej!

Punkt 3.
Start.

Połóż miotłę na murawie (nowicjuszom bardzo odradzamy startowanie z betonu, gdyż może to się skończyć obitą kością ogonową) i stań obok niej na odległości jednego kroku (strona, po której stoisz, zależy od ręczności - jeśli jesteś praworęczny, stań po lewej stronie miotły, a jeśli leworęczny - po prawej). Musisz być zwrócony tak, abyś widział trzonek miotły, a nie witki u nasady, bo inaczej będziesz pośmiewiskiem większości szanujących się czarodziejów.
Stoisz? Wyprostuj się, bez pewności siebie nie nauczysz się latać! Teraz wyciągnij rękę tak, aby wewnętrzna strona dłoni znalazła się w linii prostej z ramieniem, dokładnie nad leżącą miotłą.
Doszliśmy do najtrudniejszego momentu. Musisz się mocno skupić i z przekonaniem powiedzieć do miotły „Do mnie!’. Tak, dobrze przeczytałeś - do miotły. Są to bardzo charakterne rzeczy i gdy będziesz wystraszony lub niepewny nie posłuchają Cię.
Jak wyjdzie za pierwszym razem, to znak, że masz talent. Wyszło! Brawo, młody czarodzieju.
Teraz dosiądź miotły (nie chichocz! To poważna sprawa!). Twe nogi muszą dotykać ziemi. Siedzisz wygodnie? Odepchnij się lekko od trawy i wzbij w powietrze.
Już, chyba nie powiesz, że masz lęk wysokości?

Punkt 4.
Lot.

Szybujesz w przestworzach! Nie bój się, nie spadniesz - miotła będzie nad Tobą czuwać. Trzymaj ją dwoma rękoma, byś czuł się pewnie. Teraz nauczę Cię sterowania nią. By skręcić w lewo lub w prawo wystarczy, że lekko popchniesz trzonek w odpowiednią stronę. By zanurkować, kierujesz miotłę w dół. Ho ho ho, nie tak szybko, bo rozbijesz nos! Odpychaj miotłę lekko, by opadać powoli. By wzbić się w górę, przyciągnij miotłę do siebie mocniej lub lżej, w zależności od potrzeb. By zahamować przełóż ciężar ciała na ogon miotły i ciągnij ją do siebie. O nie, nie nauczę Cię przyspieszania, jeszcze spowodujesz jakiś wypadek...! Dobrze, nie denerwuj się. By przyspieszyć po prostu pochyl się nad miotłą.
Widzisz? Manewrowanie nie jest takie trudne!

Punkt 5.
Lądowanie.

Powoli skieruj trzonek miotły w dół, aż będziesz nisko nad ziemią. Wtedy po prostu zahamuj (miotłą, nie nogami o podłoże!) i zatrzymaj się na ziemi. Z miotły nie schodzi się zsunięciem, tylko przełożeniem nogi bokiem - każdy czarodziej musi mieć klasę, jeśli chodzi o latanie. Zsuwanie jest dla dziewczyn, więc tego nie rozpatrujemy.

Nie było tak źle. Radzę poćwiczyć w domu („w domu” to przenośnia, żeby była ścisłość) i następnym razem porządnie wyczyścić miotłę. Wciąż masz brudne ślady na tylnej części ciała!

 

http://www.enlamron.fora.pl/fantastyka,8/kurs-latania-na-miotle,947.html